Już jutro w kinach, premia bajki My Little Pony Film. Hania nie może się doczekać wspólnego wypadu do kina. Tymczasem już bawi się z bohaterami kinowej wersji Kucyków Pony. W długie jesienne wieczory, deszczowe dni sięga po nowości Egmont z serii My Little Pony Movie i w magiczny sposób ćwiczy sprawność manualną, logiczne myślenie, koncentracje, wyobraźnie i koordynacje ręka- oko.
Tak to mój magiczny sposób na zadania wspierające rozwój dziecka, gdy nie mam czasu na wymyślanie ćwiczeń i tworzenie pomocy do wspólnej twórczości.Jak każda mama pracuje, gotuje, sprzątam, a doba jest dla mnie za krótka. W takich sytuacjach gdy padam z nóg , z pomocą przychodzą mi książeczki edukacyjne i kolorowanki. Mam pewność, że moje dzieci z przyjemnością będą wykonywać zadania w książeczkach. Zawsze wybieram produkty z ulubionymi bajkowymi postaciami.To gwarancja radości dziecka i przydatności książeczki.
Dziś chcę Wam pokazać nasze nowości z serii My Little Pony Movie , które skradły serce Hani <3
my little pony movie. 1000 naklejek
Jako dziecko uwielbiałam naklejki. Pilnowałam ich niczym skarbu. To było kilkanaście lat temu,ale mimo upływu czasu, naklejki nadal mają w sobie tą samą moc i nadal oczarowują dzieci.
Dzieci kochają naklejki <3 A co dopiero jak się ma 1000 naklejek! Tak, aż tyle naklejek znajdzie dziecko w książeczce My Little Pony Movie 1000 naklejek. Duże, małe, kolorowe, z kucykami, z bohaterami najnowszej bajki , jakie tylko chcecie. Co zrobić z taką ilością naklejek? Co tylko dziecko sobie zamarzy. Hania i Oliwier najczęściej przyklejają wybrane naklejki na kartkę i dorysowują elementy np. domy, drzewa. Tak powstają wymyślone przez dzieci przygody kucyków.
Dzieci kochają naklejki <3 A co dopiero jak się ma 1000 naklejek! Tak, aż tyle naklejek znajdzie dziecko w książeczce My Little Pony Movie 1000 naklejek. Duże, małe, kolorowe, z kucykami, z bohaterami najnowszej bajki , jakie tylko chcecie. Co zrobić z taką ilością naklejek? Co tylko dziecko sobie zamarzy. Hania i Oliwier najczęściej przyklejają wybrane naklejki na kartkę i dorysowują elementy np. domy, drzewa. Tak powstają wymyślone przez dzieci przygody kucyków.
W książce oprócz naklejek znajduje się mnóstwo zadań, labiryntów, zagadek z bohaterami bajki. Hania rozwiązując zadania bawi się i uczy jednocześnie.
My Little Pony movie. Magia kolorownia
Dzieci w pewnym wieku uwielbiają kolorować. Hania jest właśnie w takim okresie 🙂 Twoje dziecko też mogłoby godziny spędzić na kolorowaniu i rysowaniu? Jeśli tak, to ta książka będzie idealna.
Ponad 60 stron przepełnionych artystycznymi kolorowankami z bohaterami bajki My Little Pony. Dziecko może ćwiczyć sprawność manualną i wyobraźnie , nadając barw ilustracjom. Ta kolorowanka jest naprawdę wyjątkowa, przypomina mi antystresowe kolorowanki dla dorosłych, w wersji dla dzieci.
My little Pony Movie. Wodne kolorowanie
Teraz czas na prawdziwą magię….Wystarczy woda i pędzel,a ilustracje nabiorą barw. Hania i Oliwier jest nią oczarowana. Książeczka jest atrakcyjna ponieważ jest to odskocznia od tradycyjnego malowania oraz zawiera element tajemnicy. Dzieci z ciekawością malują pędzlem i patrzą jaki kolor się pojawia. I znowu dziecko z radością maluje, a przy tym ćwiczy sprawność manualną i koordynację ręka- oko.
Którą książeczkę wybierzesz dla swojego dziecka? A może wszystkie?
Mamy w domu małą wielbicielkę kucyków. Chociaż nie do końca rozumiem to wspieram tę fascynację. Kino zaliczone pierwszego dnia 🙂
U nas trochę moda na kucyki minęła ale i tak do kina dziewczynki pójdą z miłą chęcią. Wybieramy się sporą bandą dziewczyńską 🙂 Książeczki są super, naklejki również sama uwielbiałam !
Ech, szkoda, że nie ma chłopczyńskich odpowiedników My Little Pony 🙁 Miętus niestety uważa, że są tak bardzo potwornie przeokropnie dziewczyńskie, że nie udało mi się nawet 3 słów o nich opowiedzieć
super lubie takie książeczki ja niestety mam tylko dla chłopaków w końcu mam ich trzech 😀
Dusia przez prawie 2 lata była fanką Kucyków. Na początku nie pojmowałam, nie mogłam zapamiętać imion itd, potem przywykłam i polubiłam a pod koniec miewałam ich już dość ;-). Na tammtym etapie takie książeczki wywołaby fale radości ale że teraz miłość do kucyków już zanika więc samo pójście do kina wystarczy 😉
I to jest właśnie ta chwila, kiedy masz dwóch synów… i nie pójdziesz na kucyki "bo to dla dziewczyn"… 🙁
U nas trochę moda na kucyki minęła ale i tak do kina dziewczynki pójdą z miłą chęcią. Wybieramy się sporą bandą dziewczyńską 🙂 Książeczki są super, naklejki również sama uwielbiałam !
Ech, szkoda, że nie ma chłopczyńskich odpowiedników My Little Pony 🙁 Miętus niestety uważa, że są tak bardzo potwornie przeokropnie dziewczyńskie, że nie udało mi się nawet 3 słów o nich opowiedzieć