Nie uwierzycie co znaleźliśmy w naszej zamrażarce! Mieliśmy wyciągnąć z niej coś na obiad, ale zamiast pomysłu na obiad znaleźliśmy pomysł na…zabawę. No chyba, że zdecydowalibyśmy się na udka dinozaura. Tak, tak bo to właśnie cała gromada dinozaurów była w naszej zamrażalce. Zobaczcie co z nią zrobiliśmy. Na końcu tego postu znajdziecie link do filmiku z naszą zabawą i moimi odkrywcami w roli głównej.
Nasza przygoda zaczęła się niewinnie. Jak zazwyczaj wołam dzieci do kuchni, żeby pomogły w przygotowaniu obiadu ( bardzo lubią “gotować”). Hania i Oliwier zajęli swoje miejsca, a ja otwieram lodówkę, żeby wyciągnąć coś na obiad i uwaga…wyjmuje worek z zamrożonymi dinozaurami. Szok! Osłupienie! Oczy dzieci mało nie wyjdą ze zdziwienia. Ich miny są nie do opisania. Uwierzcie mi ,widok bezcenny. Spróbujcie tak zaskoczyć swoje pociechy 🙂
Co było dalej….Zatem mamy pół kilograma zamrożonych, plastikowych dinozaurów, Co z nimi zrobiliśmy? Nie martwcie się, matka wegetarianka nie ugotowała ich 🙂 Dałam je dzieciom do zabawy. Hania i Oliwier od razu wiedzieli co mają robić. Szybko ochłonęli z szoku jakim było odkrycie prehistorycznych gadów we własnej lodówce i zabrali się do misji ratowania dinozaurów. Najpierw poszli po narzędzia. Oliwer przyniósł zabawkowy zestaw majsterkowicza, a Hania przyrządy kuchenne. Potem wspólnymi siłami i z ogromnym zaangażowaniem zaczęli kruszyć lód i wyciągać dinozaury. Ta zabawa bardzo im się spodobała. Radość była z każdego wyciągniętego dinozaura. Emocje jakie towarzyszyły Hani i Oliwerowi były zapewne podobne do tych jakie ma poszukiwacz skarbów gdy wreszcie wykopuje znalezioną drogocenną skrzynie.
Jakie wartości oprócz frajdy daje rozkuwanie i odkrywanie skarbów w lodzie? Rozwijamy motorykę małą, zdolność koncentracji i współdziałania. Pobudzamy również zmysły sensoryczne. Rozbudzamy ciekawość i umiejętność dążenia do celu, a w końcu satysfakcje z własnych działań, dzieci cieszą się sukcesem. Udało im się przecież rozkuć bryłę lodu i uwolnić dinozaury. Zadanie, które wydawało im się trudne, a okazało się, że dali sobie radę. Wiara we własne siły rośnie,prawda?
Na naszym spontanicznym filmiku udostępnionym na fanpag’u Kreatywnej Dżungli KLIKNIJ TUTAJ zobaczycie, że Hania i Oliwier byli bardzo zainteresowani i bawili się świetnie. Zapraszamy i polecamy taką zabawę <3 Jeśli Wam się podoba, to śmiało możecie podać dalej i polecić znajomym.
P.S. Zobaczcie też jak zrobić buty przypominające łapy KLIK. Dzięki nim dziecko może przemienić się dinozaura 🙂
oj to prawda, dzieci były bardzo z siebie zadowolone
dziękujemy i zachęcamy do wypróbowania 🙂
Jednym słowem zabawa z zamrażalnika 🙂 A to dopiero odkrycie dla Maluchów, najlepsze!
Świetne a jaka duma widzę jak już uratowali dinozaury😊
Prawdziwe artystki��
Mega, taki prosty pomysł, a ile zabawy. I to jakiej zabawy – kurcze jakie to rozwojowe.
Proste i genialne 🙂
Super… My czasem latem wykuwamy coś z lodu 🙂
dziękujemy i zachęcamy do wypróbowania 🙂
Jednym słowem zabawa z zamrażalnika 🙂 A to dopiero odkrycie dla Maluchów, najlepsze!
oj to prawda, dzieci były bardzo z siebie zadowolone
Świetne a jaka duma widzę jak już uratowali dinozaury😊
Mega, taki prosty pomysł, a ile zabawy. I to jakiej zabawy – kurcze jakie to rozwojowe.
Prawdziwe artystki��
Proste i genialne 🙂
Super… My czasem latem wykuwamy coś z lodu 🙂
[…] Uwolnij zabawki. Daj swoim dzieciom zabawki zamrożone w lodzie oraz narzędzia , którymi będą je wydobywać. My zamroziliśmy kiedyś dinozaury KLIK […]
[…] Ta zabawa jest mega! Zobaczcie miny swoich dzieci, gdy wyjmiecie zamrożone dinozaury. Najpierw pojawia się zaskoczenie, potem zapał i skupienie, a na końcu satysfakcja. Radość jest przez cały czas 🙂 Więcej o tej zabawie TUTAJ […]
[…] Dino wykopaliska spodobają się wszystkim dzieciom, a w szczególności znawcom dinozaurów. Taka zabawa to dobry pomysł na spędzenie czasu z dzieckiem oraz na zajęcia z okazji Dnia Dinozaura (26 lutego). Na blogu znajdziesz też inne zabawy dla małych paleontologów np. TUTAJ i TUTAJ. […]